Temat nieprzespanych nocy jest chyba znany każdej mamie. Nawet te dobrze śpiące niemowlaki, potrafią nie raz dać do wiwatu – nie zwracając uwagi na to, że jest właśnie pora spania. Co może pomóc maluszkowi w wyciszeniu się przed snem lub w środku pobudki?
Jak uciszyć maluszka gdy przebudzi się w środku nocy?
Sposobów na wyciszenie maleństwa, które przebudzi się w środku nocy jest kilka. Jeden z nich, chyba najpopularniejszy to podanie dziecku piersi. Jeśli nie jest ono już karmione naturalnie, można wspomóc się smoczkiem. Są jednak dzieci, które gardzą tym uspokajaczem. Dla niektórych z nich kojące są tylko ramiona mamy lub taty. Fajnym pomysłem, rekomendowanym przez wiele mam są misie szumisie (więcej). Te niepozorne maskotki potrafią uciszyć płaczące dziecko bardzo szybko. W jaki sposób?
Jaki jest mechanizm działania misiów szumisiów?
Przytulanki od wieków wydawały się być idealnym uspokajaczem dla maluchów. Sporo dzieci ma swoją ulubioną maskotkę, bez której nie potrafi zasnąć. Misie szumisie to właśnie takie przytulanki, które mają jeszcze jedną dodatkową zaletę. W ich wnętrzu znajduje się specjalny mechanizm, po którego włączeniu, wydobywa się szumiący dźwięk. Tenże odgłos jest jednak bardzo specyficzny. Przypomina dźwięki jakie słyszy maluszek, będąc jeszcze w łonie matki. To dlatego dziecko jest się w stanie stosunkowo szybko uspokoić. Czuje się w końcu bezpiecznie, jak w miejscu, które zna i w którym już kiedyś było.
Czym można zastąpić skutecznie misia szumisia?
Wiele osób rezygnuje początkowo z zakupu misiów szumisiów. Zamiast tego, włączają oni malcowi suszarkę do włosów – która wydaje przecież bardzo podobne dźwięki. Inni wybierają bardziej nowoczesną metodę i biały szum puszczają dziecku z komórki. Niestety, oba rozwiązania mają pewne minusy – mimo, iż na pewno są one tańsze. Długotrwałe używanie suszarki grozi jej przepaleniem. Pod żadnym pozorem nie można też zostawiać jej włączonej na całą noc w pokoju dziecka – a misie szumisie można. Jeśli chodzi o włączanie białego szumu z Internetu jest to oczywiście pewna metoda, jednak trzeba uważać, ażeby w trakcie jego odtwarzania nikt nie zadzwonił, nie włączyła się reklama czy nie wyładował telefon. Wszystko to może bardzo negatywnie wpłynąć na spokój i komfort zasypiania dzieciątka. Zdecydowanie lepiej jest wydać jednak te kilkadziesiąt czy kilkaset złotych (w zależności od rodzaju misia szumisia), aby mieć psychiczny komfort, że nasze dziecko jest w stanie uspokoić się inaczej niż przy piersi czy przy smoczku.